7.04.2011

medycznie

otóż to. kolejna kategoria wciągających post-soaps. tym razem rzecz dzieje się w szpitalach, prywatnych praktykach, gabinetach... najważniejsze, że głównymi bohaterami są lekarze wszelkiej maści - od tych do rany przyłóż, aż po gburowatych wszystko-wiedzących jerks (chyba wszyscy wiemy o kogo chodzi?!). seriale mieszczące się w tej kategorii mają niesamowitą moc przyciągania widzów, wydaje mi się wręcz że plasują się na pierwszym miejscu wraz z serialami kryminalnymi. już od czasów ER (Ostry Dyżur) (15 sezonów!), po dzisiejsze Grey's Anatomy i House'a, medyczne post-soaps święcą triumfy wśród publiczności.

co jest w nich takiego zachwycającego? na pewno nie ma zbyt skomplikowanej fabuły, przeważnie po obejrzeniu kilku odcinków możemy dopatrzeć się schematu rozwiązywania problemu/choroby przez bohaterów serialu. współczesnym czynnikiem przyciągającym ludzi do ekranów telewizorów (komputerów) są złożone charaktery oraz relacje między nimi. przypadki medyczne, które omawiane są w poszczególnych odcinkach, to zaledwie tło do nakreślenia złożoności poszczególnych postaci. w kolejnych notkach przyjrzymy się (baaardzo dokładnie) serialom Grey's Anatomy oraz House, właściwie dwóm dość skrajnie różnym typom z kategorii medycznych. stay tuned!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz